Autor: Dondu
Gdyby Hamlet zajmował się mikrokontrolerami, na pewno jego monolog zaczynałby się od:
... i sądzę, że doszedłby do wniosku, że:
... i miałby rację, bo po co ryzykować:
- niestabilną pracę urządzenia (resety, zawieszanie),
- możliwość jego uszkodzenia,
- niedokładne pomiary przetwornika ADC,
- stratę czasu na szukaniu przyczyn problemów,
- koszty serwisu,
- utratę wiarygodności w oczach klientów,
- itp.
Ile kosztuje spokój?
Policzmy ile kosztuje zabezpieczenie się przed problemami.
Narzędzia Hamleta
(ceny z 2011 r.)
Do zapewnienia swojemu projektowi stabilnych warunków do pracy trzeba mieć świadomość, że
Do zapewnienia swojemu projektowi stabilnych warunków do pracy trzeba mieć świadomość, że
Ty także musisz być okrutny dla zakłóceń i konsekwentnie stosować się do zaleceń producentów.
Jednakże Tobie zamiast trucizn, sztyletów oraz intryg, przydadzą się bardzo tanie elementy, którymi są:
Kondensatory i dławiki
Elementami filtrującymi są w większości przypadków kondensatory oraz dławiki, których koszty to:
- kondensatory od 0,05 zł/szt
- dławiki od 0,20 zł/szt
Rezystory
Czasami niezbędne, przy eliminacji drgań styków za pomocą kondensatorów oraz do "gasików" - koszty:
- rezystory od 0,05 zł/szt
Diody
Diody wykorzystywane są do eliminacji "szpilek" powstających na elementach indukcyjnych jak na przykład przekaźniki. Diody są także rekomendowane są przez producentów niektórych mikrokontrolerów jako uzupełnienie ochrony niektórych ich pinów - koszty:
- diody od 0,08 zł/szt
Przykłady kosztów
Często najprostsze projekty składają się, tylko z jednego mikrokontrolera z elementami wykonawczymi w postaci LEDów, przycisków, czy buzzera.
Najprostszy pakiet ochronny mikrokontrolera Atmega8 w obudowie DIP składa się z:
element | szt | koszt (zł) |
---|---|---|
kondensatory | 3 | 0,15 |
rezystory | 1 | 0,05 |
Razem: | 0,20 |
Przykład 2 - Projekt nieco większy (taki "średniak")
Załóżmy, że masz w swoim projekcie dodatkowe trzy układy, w postaci modułów pamięci, rejestrów, itp.:
- średnio na jeden układ policzmy 2 kondensatory,
- dodajmy że chcesz mieć dobre pomiary przez przetwornik ADC, więc potrzebny dławik,
- jakiś element wykonawczy w postaci przekaźnika więc przynajmniej dioda na cewce,
- pin reset chroniony kondensatorem + przycisk (potrzebny dodatkowy rezystor i dioda),
- + pakiet ochronny mikrokontrolera z przykładu pierwszego.
Razem wychodzi około:
element | szt | koszt (zł) |
---|---|---|
kondensatory | 10 | 0,50 |
rezystory | 2 | 0,10 |
dławiki | 1 | 0,20 |
diody | 2 | 0,16 |
Razem: | 0,96 |
Czy to duża cena za spokój i pewność
działania Twojego projektu?
sevotharte Programowy PWM - silnik DC
Problem odnaleziony. Zabrakło kondensatora przy AREF do masy. Teraz silnik śmiga, aż miło. Więc przestroga - dbajmy o filtrację zasilania, ja o niej zapomniałem :-)
Problem odnaleziony. Zabrakło kondensatora przy AREF do masy. Teraz silnik śmiga, aż miło. Więc przestroga - dbajmy o filtrację zasilania, ja o niej zapomniałem :-)
Decyzja należy do Ciebie :-)
Tak chcę mieć spokój!
Skoro się zdecydowałeś, to poniżej szczegółowa wiedza tajemna:
- Minimalne podłączanie pinów
- ADC - Dokładność vs podłączanie
- Zasilanie mikrokontrolera
- Zakłócenia w pracy mikrokontrolerów
- Przekaźnik i zakłócenia
przydałby się jeszcze schemat podłączenia dławika
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, zapomniałem dołączyć odpowiedni zestaw linków gdzie ta wiedza jest szczegółowo opisana. Już nadrobiłem tę zaległość i linki dodałem.
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację!
Tak sobie przeglądam, i przeglądam. I wszystkim Wam zazdroszczę (...), bo nigdzie, chyba że przeoczyłem coś, nikt nie wspomina o bliskich spotkaniach z ESD. Ja już chwilami myślę o zamontowaniu sobie przenośnego odgromnika (jak w samochodzie z tyłu taki paseczek), bo co chwila mnie gdzieś trzepnie:( ...A może Wy siedzicie w wilgotnych piwnicach i nie wiecie o co biega 8(
OdpowiedzUsuńNa poważnie, to można by chyba taki wątek dołożyć? ESD- nim Ci "procka" trafi;)
Wilgotne piwnice byłyby by dobre ale narzędzia rdzewieją.
OdpowiedzUsuńMusisz zacząć zwracać uwagę na otoczenie warsztatu czy choćby stołu przy którym pracujesz.
Pierwsza rzecz- wykładziny.
Najlepiej żeby w warsztacie nie było żadnych.
Przed wejściem- też.
Taki korytarz 5m z elektryzującą się wykładziną to jest nieszczęście.
Są wykładziny antyelektrostatyczne- ale na to trzeba zwracać uwagę przy zakupie.
Druga sprawa- ubranie.
Polar itp. nie nadaje się do pracy.
Bawełna i naturalne tkaniny.
Nawet kalesony z dodatkiem włókien sztucznych nadają się do wyrzucenia.
Teraz elementy są naprawdę odporne na ESD.
Kiedyś mosfety miały nogi owinięte złoconym drutem który się zdejmowało po wlutowaniu.
Jesteście Bogami elektroniki. Ta strona WWW powinna dostać nobla!
OdpowiedzUsuń