Autor: Dondu
Artykuł jest fragmentem cyklu: Problemy z zaprogramowaniem
Fusebity to temat rzeka. Bardzo często nieprawidłowe działanie mikrokontrolera jest związane z niewłaściwym ich ustawieniem. Najczęściej dotyczy to ustawień zegara taktującego mikrokontroler.
Nie ma chyba osoby z większym stażem, która nie zablokowała sobie jakiegoś mikrokontrolera Atmela. Choć nie zawsze od razu zablokujesz mikrokontroler, to sprawdzaj ustawienia fusebit'ów zegara w pierwszej kolejności.
Jeżeli przestawisz fusebity na inne niż posiadane przez Ciebie źródło sygnału zegarowego, to:
- programowanie przebiegnie prawidłowo,
- ale po jego zakończeniu mikrokontroler nie wystartuje.
Podobnie może być z Watchdog' iem, którego włączyłeś w fusebitach, ale w programie nie obsługujesz prawidłowo, itp.
Dyrek
Po jednodniowym przewietrzeniu umysłu doszedłem co jest nie tak. Jak to bywa rutyna potrafi zgubić, źle zaprogramowałem fusy programowałem z głowy i byłem święcie przekonany, że dobrze a powinienem zajrzeć do noty, prawdopodobnie ustawiłem zewnętrzne taktowanie na obwodzie RC zamiast kwarcu ...
Po jednodniowym przewietrzeniu umysłu doszedłem co jest nie tak. Jak to bywa rutyna potrafi zgubić, źle zaprogramowałem fusy programowałem z głowy i byłem święcie przekonany, że dobrze a powinienem zajrzeć do noty, prawdopodobnie ustawiłem zewnętrzne taktowanie na obwodzie RC zamiast kwarcu ...
W mikrokontrolerach PIC firmy Microchip nie musisz się tego obawiać ze względu na to, że fusebity zawsze są kasowane do wartości domyślnej wraz z kasowaniem mikrokontrolera na początku procesu programowania.
Co zrobić?
Po pierwsze uważać na to, co ustawiasz w fusebit'ach w mikrokontrolery AVR Atmel, bo zablokować je bardzo łatwo. Jeżeli czegoś nie jesteś pewien, to zapytaj na Forum Elektroda.pl. A jeżeli już sobie zablokowałeś, to czytasz: Zablokowany mikrokontroler Atmel
Zobacz pozostałe przypadki
- Problemy z zaprogramowaniem: Spis treści
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz