czwartek, 17 marca 2011

Chiny: Jak kupować elementy elektroniczne w Chinach?

Autor: Dondu





Mało patriotyczny artykuł, ale niestety ekonomia to podstawa gospodarki, a tych którzy będą się oburzać proszę, by wyciągnęli ze swoich szaf wszelkie chińskie produkty, które kupują na co dzień ...

Dyskutować o przyczynach tego zjawiska można by długo (zachęcam pod artykułem) nadmienię więc tylko, że to celowe i świadomie działanie rządu Chin, który od wielu lat sztucznie utrzymuje kurs juana i nic nie pomogły nawet interwencje USA ... trudno zresztą się Chińczykom dziwić.

Z drugiej strony dla przeciętnego Kowalskiego tanie produkty z Chin oznaczają większą siłę nabywczą, co przekłada się na większą konsumpcję lub możliwość oszczędzania pieniędzy. Nie można się więc dziwić i potępiać zakupów bezpośrednio w Chinach, bo nikt nie lubi kupować drożej, jeśli może kupić taniej.

Tyle o ekonomii i polityce, teraz czas na szukanie oszczędności, a te są kolosalne choć są także i minusy takiej formy zakupu.


Gdzie kupować i jak płacić?

Ja preferuję serwis AliExpress, a nieliczne zakupy robię poprzez eBay. W przypadku AliExpress płatności dokonuję kartą kredytową, a do transakcji na eBay wykorzystuję PayPal, czyli płatności dla tych co nie posiadają karty kredytowej.

W przypadku karty kredytowej właściwie nie ma co omawiać - podaje się podstawowe dane i już. W przypadku PayPal przelewasz złotówki na konto PayPal, a następnie płacisz dolarami po kursie PayPal, który oczywiście minimalnie różni się od kursu NBP.



Bezpieczeństwo, czyli zasady których się trzymam podczas zakupów do celów hobbystycznych

Poniżej kilka zasad, które stosuję, by ograniczyć ryzyko.

Wybierz właściwego sprzedawcę

Generalnie nie należy się bać kupować bezpośrednio w Chinach, tylko tak samo jak w przypadku serwisów aukcyjnych należy przestrzegać pewnych zasad, które dla siebie ustaliłem na takie:
  • sprzedający musi mieć co najmniej 500 transakcji,
  • średnia ocena nie może być niższa niż 95%.

Nie rejestruj karty kredytowej

Na AliExpress można także na stałe zarejestrować swoją kartę kredytową, ale tego świadomie nie robię, by do minimum ograniczyć miejsca, w których numer karty i inne dane potrzebne do transakcji są przechowywane. Po pierwsze dlatego, że nie ufam chińczykom, po drugie dlatego, że co jakiś czas słyszymy o tym, iż z jakiegoś sklepu skradziono bazę kart kredytowych.


Nie przechowuj pieniędzy na PayPal 

W przypadku PayPal stosuję zasadę, że zanim dokonam transakcji przeliczam sumaryczną kwotę na złotówki po zawyżonym nieco kursie w stosunku do kursu NBP (o 20 groszy na jednym dolarze) i tak obliczoną kwotą doładowuję konto PayPal wykorzystując do tego odpowiednią opcję w koncie PayPal.

W ciągu kilku-kilkunastu minut środki z mojego konta bankowego uzupełniają konto PayPal (dzień i pora nie ma znaczenia - system działa 24h) co pozwala na szybkie zrealizowanie transakcji. Nie przechowuję środków na PayPal, bo także mu nie ufam, choć to oczywiście bardzo dobra platforma płatnicza. Robię to po to, by minimalizować ryzyko, a poza tym środki te są nieoprocentowane.


Przelewy24

Na Aliexpress wprowadzono usługę Przelewy24, która pozwala dokonywać płatności z większości polskich banków za pomocą złotówek. To 100% bezpieczny rodzaj płatności.


AliExpress i przelewy z polskich banków za pomocą Przelewy24
AliExpress i przelewy z polskich banków
za pomocą Przelewy24

Kiedy taniej?

Dla porównania kursów walutowych transakcji dokonanej kartą kredytową mojego banku oraz za pomocą Przelewy24 dla transakcji zawartej w dniu 26 lipca 2015 roku na kwotę 10,14$:
  • kartą kredytową Master Card zapłaciłem kwotę 38,34zł (kurs wymiany: 3,771zł/$)
  • Przelewy24 w opcji płatności na AliExpresz wskazał kwotę 38,68zł (kurs wymiany: 3,8146zł/$)
Jak widać przy małej transakcji różnica kursowa jest niewielka ze wskazaniem na tańszą płatność kartą kredytową.

Aby porównać całą transakcję należałoby do powyższego zestawienia brać pod uwagę opłaty bankowe lub za kartę kredytową, ale tego nie robię, gdyż zmienia się to w czasie i jest zależne od banku, z którego przelewu dokonujesz.


Inne systemy płatnicze

Można oczywiście posiłkować się innymi systemami płatniczymi dostępnymi na poszczególnych platformach zakupowych, ale ponieważ ich nie wykorzystuję, to zachęcam do podzielenia się z nami swoimi doświadczeniami.


A co gdy chińczyk "oszukuje" lub paczka nie dojdzie?

Na początku należy napisać, że na AliExpress zapłacone pieniądze trafiają na konto sprzedawcy w systemie AliExpress, ale nie ma on dostępu do tych środków. Środki przelewane są na jego konto dopiero, gdy potwierdzimy odbiór przesyłki lub minie 60 dni, a my nie dokonamy potwierdzenia otrzymania dostawy. Jest to więc bardzo dobrze rozwiązane zabezpieczenie, zarówno dla kupującego jak i sprzedającego.

Dodatkowo jest oczywiście pełna lub częściowa refundacja w przypadku nie dostarczenia całego lub części towaru - szczegóły na AliExpress.

Na około 50 transakcji, które wykonałem przez ostatni rok, miałem 3 przypadki problemów (zamówienia na Aliexpress).

Pierwszy dotyczył zamówień, które zostało zrealizowane w części, a nie całości. Zamówiłem bowiem u jednego sprzedawcy cztery różne towary (moduły oraz układy scalone). W paczce otrzymałem jedynie połowę zamówienia bez dwóch pozycji. W systemie AliExpress napisałem więc do sprzedawcy wiadomość załączając zdjęcie zawartości paczki. Ponieważ nie odpowiadał wykorzystałem funkcję rozwiązywania konfliktów i zażądałem zwrotu zapłaty za niezrealizowaną część zamówienia. Sprzedawca zaakceptował w systemie propozycję, a na konto mojej karty kredytowej po kilku dniach wróciła cała żądana kwota.

Drugi przypadek dotyczył zamówienia, które nie zostało wysłane przez sprzedawcę. Czekałem 2 tygodnie na wysyłkę, a status zamówienia nie ulegał zmianie. W międzyczasie pisałem wiadomości w systemie AliExpress oraz maile, ale nie było żadnej odpowiedzi. Po około 20 dniach w systemie AliExpress zażądałem zwrotu zapłaty, a żądanie bez sprzeciwu i żadnej wiadomości zostało przyjęte. Środki wróciły na konto mojej karty kredytowej.

Trzeci przypadek dotyczył braku paczki, gdzie podczas transakcji deklarowany był przez sprzedawcę okres dostawy wynoszący 7-34 dni. Po 40 dniach oczekiwania napisałem do sprzedawcy i wymieniliśmy po dwie wiadomości. Sprzedawca twierdził, że czasami tak bywa i że to jest od niego niezależne. Ja argumentowałem, że powinien był to podać w ofercie np. deklarując dostawę w 60 dni, jak to deklarują inni sprzedawcy.

Ponieważ nie doszliśmy do porozumienia w okolicy 48 dnia w systemie AliExpress zażądałem zwrotu zapłaty. Sprzedawca nie zgodził się, żądając bym czekał dalej i wyznaczył termin 10 dni na zaakceptowanie takiego rozwiązania (braku zwrotu pieniędzy).

Jeśli odrzuciłbym jego propozycję (która oczywiście mnie nie satysfakcjonowała) do akcji wkroczyliby pracownicy-mediatorzy AliExpress i rozstrzygnęli spór (taki regulamin). Ja jednak postanowiłem zaczekać parę dni dając jeszcze szansę na dotarcie paczki i faktycznie tak się stało - dotarła w 54 dniu (czyli 20 dni po deklarowanym maksymalnym terminie). Zaakceptowałem więc propozycję sprzedawcy (nie zwracania zapłaty), ale w komentarzu do transakcji opisałem sprawę choć punktów mu nie żałowałem nieco zaniżając te za opis transakcji i szybkość dostawy :)

Na razie uważam, że AliExpress ma bardzo dobrze rozwiązany sposób załatwiania tego typu problemów.


A gdy towar jest wadliwy lub przysłano coś innego?

Niestety należy odesłać paczkę i tutaj pojawia się zgrzyt ponieważ w drugą stronę koszty wysyłki często będą przekraczać wartość paczki. Dlatego w większości przypadków odsyłanie nie ma sensu. To pierwszy minus tych transakcji, a ja na razie jeszcze nie miałem takiego przypadku.

Jednak jak informują nasi czytelnicy w większości przypadków sprzedawcy "biorą to na klatę" czyli przysyłają nowy towar lub zwracają pieniądze w systemie reklamacji opisanym powyżej.



Koszty dostawy

Chiny leżą ... daleko dość :-)

Towary dostarczane są drogą lotniczą, koszty dostawy muszą więc być duże. Owszem są ale ... i tutaj wkracza Chiński rząd ze swoimi regulacjami wspomagając chińczyków w zakresie wysyłki towarów ... jak konkretnie nie wiemy, ale wystarczy przeanalizować taki przypadek:

Za 0,37$ wraz z darmową dostawą można zakupić 20 rezystorów THT 68Ω 1/2W:



Przy ostatniej transakcji kurs wymiany wynosił 3,87zł/$ więc policzmy:

0,37$ * 3,87zł/$ = 1,43zł

Tyle kosztuje mnie sprowadzenie z Chin 20 rezystorów wraz z dostawą do domu przez Pocztę Polską!!!

Czy to jest możliwe? Przecież Poczta Polska musi mieć z tego jakiś dochód?

Dlatego twierdzę, to co napisałem powyżej, to świadome i celowe działanie rządu Chin i dotowanie transportu.

Dla nas to jednak nie ma znaczenia, bo liczy się oszczędność i ekonomia, bo przecież mamy w głowie jeszcze tysiąc innych projektów do zrealizowania :-)


Cło i podatek VAT

Towary importowane podlegają cłom i podatkom nawet wtedy, gdy sprowadzasz je na własny hobbystyczny użytek. Dla Ciebie istotne są więc informacje, kiedy nie płaci się cła i podatku VAT:

Z zastrzeżeniem art. 24 zwolnione z należności celnych przywozowych są przesyłki zawierające towary o niewielkiej wartości wysyłane bezpośrednio z państwa trzeciego do odbiorcy znajdującego się we Wspólnocie.

Do celów ust. 1 „towary o niewielkiej wartości” oznaczają towary, których rzeczywista wartość nie przekracza 150 EUR na przesyłkę.

oraz podatkowe dot. VAT:

Zwalnia się od podatku import towarów umieszczonych w przesyłkach wysyłanych z terytorium państwa trzeciego bezpośrednio do odbiorcy przebywającego na terytorium kraju, pod warunkiem że łączna wartość towarów w przesyłce nie przekracza kwoty wyrażonej w złotych odpowiadającej równowartości 22 euro.


W praktyce oznacza to, że dla małych zamówień nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów i to jest właśnie to, co tygrysy lubią najbardziej :-)

Jeżeli zamawiasz towary w jednej przesyłce o znacznej wartości sprawdź aktualnie obowiązujące kwoty zwolnień.

Oprócz tego należy wspomnieć, że na dany towar taryfa celna może przewidywać zwolnienie z cła lub jego zerową stawkę. Tutaj musisz już we własnym zakresie szukać informacji w szczególności, gdy chcesz sprowadzić towar poza limitami wartości. W tym celu polecam serwis: isztar.mf.gov.pl

Należy pamiętać, że podatek VAT doliczany jest do wartości przesyłki powiększonej o cło i koszty wysyłki.

Wartość towaru deklarowana jest przez wysyłającego na opakowaniu przesyłki. Nie zawsze jednak wartość deklarowana przez sprzedawcę odpowiada faktycznej wartości, którą zapłaciłem - często wartość deklarowana jest mniejsza.

W praktyce jest tak, że możesz spokojnie zamawiać towary w niewielkich ilościach tak, by paczka nie wzbudzała podejrzeń celników, że chińczyk oszukuje na jej wartości :-)

Jeśli chcesz kupić większą ilość tej samej rzeczy lub towarów u jednego sprzedawcy (wtedy są pakowane do jednej przesyłki) i paczka może być duża a jej zawartość zbliżona do progów cła i podatku VAT, warto na wszelki wypadek rozbić transakcję na kilka mniejszych, by nie było cienia wątpliwości, że towar nie przekracza kwot zwolnionych.

Panuje także opinia, że przesyłki wysyłane kurierem (DHL, itp.) częściej "padają ofiarą" celników i są clone lub sprawdzane pod kątem wartości niż przesyłki darmowe wysyłane tanią chińską pocztą.


Terminy darmowej dostawy

Tutaj pojawia się drugi minus dokonywania zakupów w Chinach wybierając opcję darmowej dostawy - termin dostawy.

Z moich doświadczeń (w dniu pisania tego artykułu - 2015 rok) średni termin dostawy zamawianych towarów to około 15 dni. Są bowiem przypadki, gdy towar przychodzi już po 7 dniach, ale są także pojedyncze przypadki, gdy mija np. 54 dni (opisałem wyżej).

Niestety nie można być pewnym terminów podawanych przez sprzedających. Czasami byłem mile zaskoczony, bo termin podawany był np. 34-60 dni, a towar przychodził po tygodniu, ale czasami (rzadko) było odwrotnie :-)

Generalnie planując zakupy należy brać pod uwagę, że nie można być pewnym terminu. Nie planuj więc zakupów w Chinach, gdy masz napięte terminy (tzw. deadline), bo możesz mieć z tego tytułu poważne problemy z ich dotrzymaniem.

Dlatego warto kupować "na zapas" to co wiesz, że i tak na pewno wykorzystasz.

Możesz oczywiście wybierać takie oferty, które mają płatna dostawę wtedy towar na pewno dostaniesz szybko i zgodnie z ofertą danej firmy kurierskiej, ale koszty są znaczące.


Kiedy kupować bezpośrednio w Chinach?

Decydującym jest tutaj rachunek ekonomiczny i od tego należy zacząć.

Jeśli więc bierzesz pod uwagę zakupy w Chinach warto sprawdzić, czy jednak taniej nie będzie dokonać zakupu w Polsce. Niestety tutaj często koszty dostawy są bardzo wysokie, stąd przy małych zakupach z reguły Chiny wygrają to porównanie, ale jeśli połączysz inne zakupy i zamówienie skierujesz do jednego z polskich sklepów internetowych, to może się okazać, że będzie ta sama cena lub niższa.

Stąd apel:

Jeśli koszty zakupu w Chinach są porównywalne do kosztów zakupu w Polsce, włącz swój patriotyzm i kupuj u nas. :-)

Innymi słowy oszczędzaj, ale z głową :-)

Drobna przestroga dot. niektórych (na szczęście nielicznych) polskich sklepów internetowych, które żerują na niewiedzy początkujących i sprzedają im np. wyświetlacze OLED SSD1306


Wyświetlacz OLED SSD1306


za blisko lub ponad 40zł (czyli znacznie drożej niż wynika to z dodania cła, VAT i standardowej marży), podczas gdy możesz go kupić za mniej niż 5,9$, czyli za mniej niż 23zł zarówno w wersji SPI jak i I2C wraz z darmową dostawą z Chin lub za około 30zł na polskich portalach aukcyjnych.

Nie daj się skubać! Bądź czujny i sprawdzaj ceny.


Co kupować?

O tym napiszę w kolejnym artykule :-)


38 komentarzy:

  1. Dzięki wielkie za te informacje praktyczne. Bałem się kupować, ale widzę że niepotrzebnie. Na razie niestety nie mam karty kredytowej, ale PayPal mogę mieć. A jakie są inne możliwości płatności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz płacić też kartą walutową lub wirtualną, niestety obydwie są płatna, np. mbank 25zł. Aliexpress wprowadziło też ostatnio któryś system szybkich przelewów np. mtransfer.

      Usuń
    2. A tak od siebie dodam to czego mi zabrakło w artykule:
      - sporo paczek od dobrych sprzedawców idzie tylko 11-12 dni, ale szybsze dostawy to już rzadkość, mój rekord to 6 dni
      - porządni sprzedawcy są uczciwi i nie sprawiają problemów w przypadku wadliwego towaru, oddają pieniądze itp bo zależy im na opinii
      - naczytałem się ostrzeżeń że drogie półprzewodniki mocy i układy scalone potrafią być podrabiane lub wymontowywane z zepsutego sprzętu i sprzedawane jako nowe, trzeba więc uważać na szczególnie dobre oferty

      Usuń
    3. Pierwsze dwa punkty opisałem w artykule. Co do trzeciego punktu nie ustosunkuję się, gdyż nie miałem takich sytuacji, ale wszędzie należy uważać na oszustów - także w Polsce.

      Usuń
    4. Ja bym jeszcze dodał że w dużych miastach urzędy celne mają na tyle dużo pracy że nie sprawdzaja wszystkich paczek dokładnie i sprowadzając oscyloskop, zasilacz i generator nie zapłaciłem vatu (cło wynosi 0% na tego typu rzeczy). Chińczycy i tak większość droższego towaru oznaczaja jako gift i zaniżaja deklarowaną kwotę przesyłki.
      Jeśli chodzi o wadliwe rzeczy to zamawiałem diody LED mocy i na 5 sztuk jedna miała uszkodzony kawałek segmentu i po dwóch mailach ze sprzedawca otrzymałem zwrot pieniędzy za ta jedną sztukę.
      Szybkość wysyłki z tego co mi wiadomo zależy od miejsca na pokładzie samolotu jeśli przesyłka jest darmowa, Kiedyś zapłaciłem za przesyłkę kilka dolarów i miałem bannanaPI w ciągu 3 dni (wow!).

      Usuń
    5. Polecam Alior Kantor i karta walutowa $. Wg opisu z kantoru jest darmo jak się korzysta (trzeba się zapoznać z opłatami), a plus że można spokojnie zapisać na stałe w Ali i przelewać tylko tyle do kantoru ile się potrzebuje. Kurs w kantorze online jest znacznie lepszy niż przewalutowanie karty kredytowej PLN czy PayPal, czy tym bardziej w kantorach stacjonarnych.

      Usuń
  2. No i jak ma być dobrze w Polsce, czy Europie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli na to 50 transakcji nie miałeś żadnej wtopy? A na eBay?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam, na razie nie straciłem ani złotówki. Na eBay także.

      Usuń
    2. Ja w przeciągu 3 lat zamówiłem 9 paczek z chin na ebayu. Dość rzadko czyli, ale na elektronike poświęcam tylko niektóre weekendy :)
      Oczywiście szukałem tylko sprzedawców z darmową wysyłką i ponad 1k transakcji i ponad 90% pozytywów.

      Zamawiałem różne rzeczy, pamiętam raz zamówiłem 10 układow 74xxx za około dolara :)

      No a raz zamówiłem sporo atmeg8, pare modułow GSM i innych rzeczy, także ponad 200zł wyszło, ale nie było żadnych problemów.
      Przynajmniej raz pamiętam miałem paczkę sprawdzaną przez jakiś polski urząd (celny chyba?)

      W każdym razie jeśli coś może poczekać i jest DUŻA różnica w cenie to zamawian z chin. Nie ma co się bać, ebay dba o uczciwość, a dla chińczyków reputacja jest bardzo ważna, więc na pewno nie oszukają (mówię o tych poważnych sprzedawcach)

      Usuń
  4. Oczywiście trzeba być ostrożnym jeżeli chodzi o podawanie numerów kart ale bez przesady, w swoim banku masz możliwość ustawienia limitów dziennych jak i miesięcznych, nikt nie jest więc w stanie Cię okraść. Co do zamawiania paczek z chin, zamawiam po jednym przedmiocie na jedną paczkę, przesyłka jest i tak darmowa a pojedyncze przedmioty przychodzą szybciej niż większe zamówienia. Polska jest i tak krajem trzeciego świata dla Chin, wysyłają do nas paczki dopiero gdy zapełni im się kontener w "tą stronę". Dla przykładu paczki zamówione z Chin do Holandii zawsze przychodzą po tygodniu, chyba że brakuje towaru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak oczywiście można zmniejszać limit, ale to utrudnia normalne korzystanie z karty, a ja mam dość wysoko ustawiony limit więc nie ryzykuję. Transakcję przeprowadzam płacąc kartą, ale nie pozwalam AliExpress przechowywać mojego numeru karty i tylko, albo aż tyle :)

      Usuń
    2. To prawda, lepiej nie przechowywać nr karty. Czasami też karty mają fajne zabezpieczenia - np. w Citi przy transakcji internetowej przekierowuje mnie na stronę banku, który mi wysyła SMSem jednorazowy kod autoryzacyjny do wpisania na stronę. W efekcie nawet jeśli ktoś miałby pełne dane karty to w Internecie nic nie kupi. Druga sprawa - zawsze przy autoryzacji karty warto sprawdzić, gdzie ją autoryzujemy - czy jest https, czy jesteśmy na jakiejś znanej bramce płatniczej itd. Żeby nie podawać danych na stronie sklepu - tak nigdy to nie powinno wyglądać i świadczy o jakimś przekręcie.

      Usuń
    3. Wystarczy mieć 2 konta i przelewać na konto 'płatnicze' odpowiednią kwotę.

      Usuń
  5. dealextreme jest rowniez bardzo ok. zamowilem mnostwo rzeczy, wszystko doszlo bez problemow, mimo, ze czasem to trwalo...
    dx.com

    OdpowiedzUsuń
  6. a co do obaw o bezpieczenstwo platnosci - polecam wszystkim paypala, jesli ktos Was oszuka, to payopal odd Wam kase.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie mam skrupułów. Wykorzystuję Chiny do bycia konkurencyjnym na rynku polskim. Konkurencja robi to samo na szczęście nie wszyscy więc nie mam problemów z cenami końcowymi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na AliExpress wprowadzono platnosci24.pl i można błyskawicznie płacić ze wszystkich polskich banków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz - w takim układzie wypróbuję i dam znać - porównam także kursy wymiany. Dzięki za informacje.

      Wytłuszczę tylko Twoją wypowiedź:

      "Na AliExpress wprowadzono platnosci24.pl i można błyskawicznie płacić ze wszystkich polskich banków"

      Usuń
  9. Ja zamówiłem na eBayu już co najmniej kilkanaście przedmiotów i jak na razie żadnych problemów. Przesyłki za najtańsze rzeczy, co warto zaznaczyć, są nierejestrowane (listonosz po prostu wrzuca je do skrzynki, bez podpisu przy odbiorze). Jednak mimo to przy moich zamówieniach średni czas oczekiwania na przesyłkę to 2 tygodnie, lub nawet trochę mniej. 3 przesyłki doszły do mnie w równo tydzień ale też raz musiałem czekać aż 35 dni. Towar zawsze był zgodny z zamówieniem i większości przypadków naprawdę dobrze zabezpieczony do transportu. Symbolem zakupów w Chinach jest żółta koperta, gdyż w większości przypadków takiego koloru jest opakowanie :D Zdarzały się też białe lub foliowe opakowania, ale żółty był najczęściej, wiadomo dlaczego ;)
    Gdyby na AliExpress dało się płacić PayPalem to na pewno o wiele łatwiej było by z niego skorzystać. Ja właśnie przez to nie zamawiam stamtąd, choć często bardziej opłacałoby mi się niż na eBayu.
    Ogólnie polecam każdemu zakupy w Chinach, sam dzięki nim mogę się dużo więcej "pobawić" elektroniką, budując urządzenia z tanich części ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konrad napisał:
      "Ogólnie polecam każdemu zakupy w Chinach, sam dzięki nim mogę się dużo więcej "pobawić" elektroniką, budując urządzenia z tanich części :-)"

      I to właśnie skłania mnie do napisania tego i kolejnego artykułu, bo o ile dla mnie to nie ma większego znaczenia, o tyle dla 99% czytelników tego bloga ma kolosalne znaczenie :)

      Usuń
  10. Dwie małe uwagi:
    Nie musi to być karta kredytowa, może być debetowa i najlepiej żeby była podpięta pod konto walutowe w dolarach.
    Mając kartę do konta dolarowego można płacić przez pay pal bez przewalutowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przewalutowania nie ma tylko w przypadku, gdy zarabiasz lub otrzymujesz darowizny, spadki itp. w danej walucie. W każdym innym przypadku przewalutowanie występuje tylko w inny miejscu. W takim przypadku jak opisujesz przewalutowanie następuje w momencie wpłaty złotówek na konto walutowe. :)

      Usuń
    2. samego przewalutowania nie ma, bo wymiana waluty odbywa się w kantorze internetowym

      Usuń
    3. Przewalutowanie, to właśnie wymiana waluty jednej na drugą.

      Usuń
    4. Owszem, przewalutowanie jest, owszem, całego spreadu nie unikniesz. Ale są i różnice:
      1) wybierasz GDZIE wymienić walutę - w kantorze, z którego usług korzystam różnica kursów kupna/sprzedaży dla USD jest stała, wynosi 3gr. Spready w bankach bywają wielokrotnie wyższe.
      2) wybierasz KIEDY wymienić walutę - a to znacznie ważniejsze, niż spread. Kursy się wahają, dla USD rozpiętość za ostatnie 3 miesiące przekroczyła 20gr.

      Usuń
  11. Ja mam za sobą tak na oko ze 60-70 transakcji na AliExpress. Oprócz cen oczywiście podoba mi się także to, że można znaleźć oferty wielosztukowe. Miałem kilka razy tak, że kupowałem kilka ESP8266 za jeszcze niższe ceny niż pojedyncza sztuka. Wiem, że to normalne w dużych sklepach internetowych, ale na Allegro takich ofert nie spotkałem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kupiłem parę pierdoł na Ali (8 paczek), na dzień dzisiejszy wszystkie już doszły, pierwsza (registred air mail czy jakoś tak) przyszła po 6 dniach od zamówienia, kolejne (nierejestrowane) 2 po 10 i jedna po 11 a ostatnie 4 przyszły po 13 dniach - ogólnie nie ma co narzekać;) płacę kartą z mbanku, można też prepaida z liderwalut sobie kupić np.

    OdpowiedzUsuń
  13. Robienie z Chinczykami interesow to czysta przyjemność... Nigdy... powtarzam... NIGDY nie zostałem oszukany, nie zawyżono mi kosztów przesylki... Fakt czekam długo, ale nie oszwabia mnie, żaden biedny polaczek ze "sklepu Allegro" za towar wart 10 zl a przesylka 35zl tak jak za ostatnio zakupione tranzystory smd... 2 kpl wysylamy listem 10 kpl... Kurierem. Biznes po polsku

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo przydatne!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak wygląda sprawa faktury, chciałbym kupić kilka podzespołów i wrzucić je w koszty. Czy ktoś przerabiał podobny temat?

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdarzają się tak zwane "reprinty" układów scalonych. Swego czasu zakupiłem MAX6675, a przyszły MAX6674 z nadrukowanym napisem MAX6675 co bardzo trudno było wykryć. Wyszło to dopiero podczas realizacji programu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam Was. Ja przy zakupie pieca do montażu SMD (ok. 300 USD), dostałem z Wrocłwskiego urzędu celnego rządanie wysłania zrzutu ekranu z aukcji aliexpress wraz z datą i ceną. Czy mają prawo coś takiego robić?? Aby uniknąć problemów, oczywiście wysłałem co chcieli, ale jest to nieco wkurzające. Dostali dokument od sprzedawcy i to powinna być podstawa. To tak jakby kwestionować faktury w Polsce, pominę oczywiście wałki przy zakupach w Chinach, ale to nie mój problem tylko państwa polskiego, nie powinni tego zrzucać na kupującego. Krótko mówiąc muszę udowodnić że jestem niewinny (czyt. brak wałków).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś też mnie to spotkało. Odpisałem, że nie mam żadnego zrzutu ekranu i w ogóle o co im chodzi, zaznaczając, że o ile mi wiadomo, do przesyłki powinna być dołączona faktura, którą jeśli mają problem, a jest po angielsku, mogę im przetłumaczyć... Gość nagabywał mnie kilkukrotnie, na co za każdym razem stanowczo odpowiadałem, że mają fakturę, a reszta to nie mój problem, prosząc jednocześnie o podanie podstawy prawnej ich żądania. Odczepili się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, chyba trzeba być twardym tak jak opisałeś. Pewnie z definicji zastraszają frajerów (takich jak ja) zakładając że im się uda. Jak widać czasami to skutkuje, następnym razem będę się starał zrobić tak jak Ty, to był mój pierwszy większy zakup, nie chciałem sobie narobić problemów.
      Pozdrawiam

      Usuń
  19. W temacie mogę powiedzieć jedynie tyle:
    ceny cenami ale od kilku lat obserwuję postępujące wyrównywanie się cen tamtejszych z naszymi.

    Lata temu sam dokonywałem regularnych zakupów zza miedzy bo przebitka była kilkukrotna - o zgrozo ...
    na dziś dzień rzadko trafiam przebitkę nawet o jeden raz, być może dlatego, że teraz kupuję sporadycznie. Na pewno ceny są też inne.
    W dodatku moduły czy podzespoły zakupione np przed 4-rema laty na dziś dzień, do zakupu jako nowe są niebywale tańsze, a dalej są identycznymi podzespołami.

    Jacek vel kaktus

    OdpowiedzUsuń
  20. "Zwalnia się od podatku ... równowartości 22 euro." - to nie do końca jest prawda, wystarczy dzisiaj wpisać w google zapytanie i wyskoczy o tym mnóstwo artykułów (p3 wyklucza zamówienia zdalne), skrajnie Poczta Polska do przykładowych rezystorów może doliczyć kilkanaście gr VAT i ~18zł za obsługę celną. Na razie mi się jeszcze nie zdarzyło, ale takie ryzyko legalnie istnieje. Co do płatności to lepiej kupować w kantorze internetowym $ (jest najmniej przeliczeń) ze spreadem 2gr i trzymać na karcie walutowej tyle by nie było żal. Tu też od paru lat nic się nie wydarzyło, a w przypadku zwrotu kasa wie gdzie ma wpaść. No i wiele rzeczy można taniej kupić w Europie - Raspberry, STM Nucleo, itp. nieprodukowane bezpośrednio w CHRL.

    OdpowiedzUsuń
  21. Interesujący wpis, rzeczywiście należy zachować dużą ostrożność dokonując transakcji zagranicznych. Na szczęście z każdym rokiem sytuacja na polskim rynku ulega poprawie i tak jak wspomniałeś, nie musimy już tak gryźć się z własnym patriotycznym podejściem i interesujące nas towary elektroniczne możemy zakupić w przystępnej cenie u producentów z Polski, dzięki temu wspieramy polską gospodarkę i zaoszczędzamy sobie wszelkich, charakterystycznych dla zagranicznych zakupów niespodzianek

    OdpowiedzUsuń